Czym zastąpić cukier
Skoro spożywanie białego cukru niesie za sobą tyle niekorzystnych następstw (pisałam o tym w poprzednim poście), czym w takim razie go zastąpić? Każdy ma ochotę czasem przyrządzić słodki deser, albo zwyczajnie posłodzić filiżankę kawy. Producenci żywności cukier często zastępują syntetycznymi słodzikami, ale nie tędy droga. Nie są one obojętne dla organizmu, o tym również już wspominałam. Jakie słodziki można zatem używać? Zdrowych zamienników jest wiele jak chociażby: miód, syrop daktylowy, melasa, ale mam wrażenie, że dietetyka skupia się głównie na trzech: ksylitol, stewia, erytrytol.
Od dawna cukier zastępuję się miodem, który składa się głównie z glukozy i fruktozy (podobnie jak sacharoza) jednak ma liczne właściwości prozdrowotne. W swoim składzie zawiera takie minerały jak: żelazo, wapń, fosfor, magnez, potas, kobalt, fluor czy jod oraz witaminy z grupy B. Miód to naturalny antyoksydant o właściwościach bakteriobójczych i bakteriostatycznych. Właściwości poszczególnych miodów różnią się tym z jakich roślin zostały wytworzone. Jest bardziej kaloryczny niż cukier, ale przeważa nad nim leczniczymi właściwościami. Należy pamiętać o tym, aby nie podgrzewać miodu do temperatury wyższej niż 80 stopni Celsjusza, ani nie dodawać go do zbyt gorących napoi, ponieważ traci wówczas prozdrowotne właściwości. Dlatego nie nadaje się do wypieków. Nie jest zalecany cukrzykom, ani osobom z otyłością lub nadwagą.
Dozwolony jest Ksylitol! Naturalny cukier z brzozy o bardzo niskim indeksie glikemicznym. Jego stosowanie nie przyczynia się do podnoszenia poziomu glukozy we krwi, ani insuliny. Potencjalnie korzystnie wpływa na gospodarkę glukozowo-insulinową, przyczyniając się do uwrażliwienia komórek na insulinę. Ma korzystny wpływ na zdrowie u osób z cukrzycą typu II. Pozytywny efekt działania ksylitolu możemy zauważyć również w profilu lipidowym krwi, ponieważ wzmaga wytwarzanie kwasów omega 9 przez wątrobę. Jest podobnie słodki jak cukier, ale ma o 40% mniej kalorii. Z reguły jest dobrze tolerowany, a jego długotrwałe stosowanie jest bezpieczne dla zdrowia. Jednak duże ilości mogą wywołać biegunki. Ksylitol nie jest zalecany osobom z zespołem jelita wrażliwego oraz nietolerancją FODMAPS.
Kolejny słodzik zasługujący na uwagę to Stewia. Jest zdecydowanie słodsza od tradycyjnego cukru. Powoduje większe wydzielanie insuliny, dlatego jej zastosowanie u osób z insulioopornością lub walczących z otyłością, czy nadwagą nie jest zalecane. Z wydzielaniem insuliny wiąże się również poziom insulinopodobnego czynnika wzrostu w organizmie, który pożądany jest w porze potreningowej. Dlatego stewię warto stosować właśnie w posiłku po treningu.
Ostatnim słodzikiem na który chciałabym zwrócić uwagę jest Erytrytol nazywany również Erytrolem. Jego indeks glikemicznym wynosi zero, dlatego podobnie do ksylitolu jest bezpieczny dla cukrzyków. Jego słodkość porównywana jest do cukru, a wartość kaloryczna praktycznie wynosi zero. Pozytywną cechą tego słodzika jest również antyoksydacyjne działanie. W naturze występuje m. in. w niektórych owocach, pyłkach kwiatów, owocach morza, porostach, czy algach. Jednak w praktyce najczęściej jest syntetyzowany z drożdży.
Erytrol oraz ksylitol dozwolone są w rozsądnych ilościach do 40 g dziennie. Są odporne na zmianę temperatur, dlatego również nadają się do wypieków. Pod względem chemicznym są alkoholami. Jeśli potrzebujecie użyć większej ilości słodzika, np. przy pieczeniu ciasta, polecam zastosować erytrol, natomiast do kawy czy herbaty świetnie nada się również ksylitol.
